Kitesurfing, Chałupy i inne krajowe kurorty



Kitesurfing zyskuje w naszym kraju coraz większą popularność – choć to ciągle sport uważany za elitarny. Nic więc dziwnego, że również ośrodki dla surferów to raczej miejscowości nieco droższe, choć nie zawsze. Do wyboru mamy kurort krajowe i zagraniczne.


Co w Polsce, Jeśli chodzi o kietsurfing? Chałupy, Jastarnia, cały Półwysep Helski. Oto ośrodki najlepiej przystosowane do potrzeb owego sportu i najchętniej odwiedzane przez kitesurferów. Do dyspozycji przyjeżdżających jest sporo nowoczesnych, dobrze wyposażonych wypożyczalni sprzętu. W naszych nadmorskich miejscowościach funkcjonują również szkółki oferujące naukę od podstaw lub szkolenia dla osób na wyższych szczeblach zaawansowania. Amatorzy kite znajda tu wszystko, co może im być potrzebne – puls piękne polskie, piaszczyste plaże, silne podmuchy wiatru i wspaniałe fale.

Nie ma zatem chyba nic dziwnego w tym, że ciągle chętnie wybieramy ośrodki krajowe. Mimo słabej konkurencyjności cenowej w stosunku do ofert zagranicznych. W Polsce nie mamy gwarancji pogody, jak chociażby w również chętnie wybieranym przez surferów Egipcie. Nie mamy orientalnych ciekawostek ani piramid. Mamy jednak wszystko, co może być przydatne, jeśli chodzi o kitesurfing. Chałupy, Jastarnia czy Hel mogą spokojnie mierzyć się z zagranicznymi miejscowościami. I skutecznie to robią. Właściciele nadmorskich ośrodków w pobliżu kurortów surfingowych przyznają, że większość miejsc na ten sezon jest już zarezerwowanych. Na brak turystów nie narzekają – mimo rosnącej popularności wczasów zagranicznych.


Komentarze