Wyprawa w Himalaje – z biurem podróży czy samemu?

Wyprawa w Himalaje nie jest tak wielkim wyzwaniem jak mogłoby się to wydawać. Co prawda nie polecałabym jej osobom, które od paru lat nie ruszają się z fotela sprzed telewizora. Natomiast, osoby nawet średnio wysportowane i mające jako taką kondycję z powodzeniem mogą wybrać się na taką przygodę.


Jak się przygotować? Po pierwsze należy przygotować się finansowo. Na trekking można jechać z biurem podróży, które zapewni przewodnika, noclegi i wyżywienie – nie musisz się o nic martwić. Koszty z pewnością będą wyższe niż samodzielna wyprawa, jednak są duże plusy. Wszelkie przeloty, żywność i wyżywienie są przygotowane i myślę, że dla tych mniej wysportowanych byłaby to lepsza opcja.

Pozostali odważni, którzy wolą wspinać się sami (niosąc ciężkie bagaże na plecach – w tym namioty, wyżywienie, ubrania) – podziwiamy za wytrwałość i kondycję. Oni jednak też muszą przygotować się finansowo. Jednak wyprawa w Himalaje organizowana samodzielnie wychodzi wiele taniej – chociaż oczywiście również spore zabezpieczenie finansowe trzeba mieć. Do tego trzeba mieć dobrą orientację w terenie – jak jedziecie w grupie, to wybierzcie przewodnika spośród jednego z was. No i dobrze, żeby to był silny zespół. Skoro zapuszczacie się już sam w górskie, himalajskie tereny, szkoda, żeby ktoś was spowalniał.

Podczas wyprawy samodzielnej, uczestników może wiele ominąć, ale nie sądzę by tak się stało gdy dobrze rozplanują trasę. Dodatkowo, będą oni szli drogami nie uczęszczanymi przez turystów, co dla niektórych jest wielkim plusem. Jednak myślę, że dla większości turystów nie ma to większego znaczenia.

Podsumowując, samodzielna wyprawa w Himalaje jest dla tych, którzy chcą zaoszczędzić, ale muszą oni być też wysportowani i mieć bardzo dobrą kondycję, by mieć siłę codziennie prze kilka godzin maszerować z ciężkimi bagażami. Dodatkowo muszą sami dobrze zaplanować całą trasę, wziąwszy pod uwagę wszelkie ewentualne niedogodności (jedną z nich może być spanie w namiocie w Himalajach – dla jednych przygoda, dla innych – niewysłowione cierpienie). Jednak jeśli grupa uczestników jest zdecydowana i pewna swoich możliwości – śmiało można ruszać w trasę.

Jednak dla ludzi, którzy chcą przeżyć przygodę, ale w bezpieczniejszych warunkach, i mogąc w razie różnych zdarzeń liczyć na przewodnika, rekomenduję wyprawę w Himalaje z biurem podróży. Jakby nie było turysta ma większość zmartwień z głowy, jak na przykład, załatwianie stosownych papierów, czy szukanie odpowiednich lotów lub tras. Może zatem spokojnie cieszyć się z samej wycieczki i swoją uwagę całkowicie poświęcić podróży i zwiedzaniu.


Czy w jeden czy w drugi sposób trekking w Himalajach to niezapomniana przygoda. Każdy, przynajmniej raz w życiu, powinien to przeżyć.

Komentarze